MVR Ascend

Jest takie jedno powiedzonko: co jest do wszystkiego to jest do niczego. Często się to sprawdza. Za dużo funkcji i możliwości powoduje, że każda z nich jest niedopracowana. Wolimy gadżety z odpowiednio przygotowanymi opcjami, nawet jeśli dają tylko jeden wariant. Projektanci headsetu MVR Ascend twierdzą, że dostarczą gogle VR do niemal wszystkich platform i to w wersji bezprzewodowej. Czy to w ogóle możliwe?

Projekt pojawił się na Kickstarterze i szuka wsparcia finansowego, zachęcając do inwestycji w coś bardzo ambitnego. Nie wiem czy nie za bardzo. Gogle MVR Ascend mają bazować na smartfonie i streamingu treści oraz opatentowanemu systemowi analizu ruchu. Producent zapewnia, że uda mu się dostarczyć wygodne gogle z opcją strumieniowania gier z Sony Remote Play oraz streamingu Windows 10 z Xboxa 360. Innymi słowy, tytuły z konsol (z PC także) mają pojawić się na goglach bez jakichkolwiek przewodów.

W zestawie ma być specjalny kontroler do gier oraz sensory analizujące pozycję głowy. Da to szansę na zabawę w 360-stopniowym formacie. Prototypowe rozwiązanie było już prezentowane i o dziwo nie było większych problemów z lagami, zarówno przy analizie ruchu głowy jak i streamingu. Testerzy narzekali jednak na komfort, a ten można jeszcze dopracować. Firma stojąca za MVR Ascend wie, że na rynku jest sporo bardzo zaawansowanych gogli, ale zauważa, że są drogie. Ich próba to dostarczenie klientom niedrogiego modelu do VR. Czyżby przemieniającego część obecnych gier w te VR? Powyżej przykład CoD: Black Ops 3.

Przewagą jest jeszcze to, że komplet można używać do mobilnego VR, czyli z obecnymi aplikacjami dla smartfonowych adapterów. Wszystko kompatybilne z rzeczywistością wirtualną, ale też rozszerzoną (AR). Niestety nie wszystko da się dostarczyć w jednym zestawie. Na szczęście sprzedaż ma być modułowa, więc w zależności od potrzeb i platformy można będzie zakupić odpowiednie części. Projekt można zobaczyć w akcji, co udowodni, że funkcjonuje i to całkiem nieźle. Sceptyczne podejście z początku mojego wpisu nie musi być w tym przypadku zasadne. Wszystko ocenimy po zakończeniu prac i prezentacji finalnych gogli.

źródło: Kickstarter