Świat oszalał na punkcie selfie i to dawno temu. Każdy ma w kieszeni aparat, są media społecznościowe, no i jakoś to się wszystko łączy – ludzie pstrykają selfiaki na potęgę. Tak moda i koniec. Jeśli większość to przyjmuje, to trzeba się dostosować (nigdy!). My jako użytkownicy nie musimy, dla producentów elektroniki i akcesoriów to konieczność. Lenovo pokazał na CES 2015 całkiem bogatą ofertę komputerów, ale nie zapomniał też o mobajlu. VIBE Xtension Selfie Flash to gadżet dla amatorów sweet fotek. Każdy osobnik zaznajomiony z technikami robienia sobie zdjęć z wyciągniętej ręki wie, że frontowa kamerka jest zwykle pozbawiona diodowego flasha. Są telefony z takimi opcjami – promowane zresztą jako selfiephone’y, ale zdecydowana większość smartfonów skupia się głównie na tylnym aparaciku.

Lenovo proponuje prosty w działaniu dodatek do portu audio. To pierścień diod LED doświetlający kadr. Cel jest jeden: dodać światła przy pstrykaniu selfie. Zdjęcia mają być po prostu lepsze i ostrzejsze. Perfekcyjne strzały z ręki będą wtedy normą. Dodatek jest niewielki, więc można go nosić zawsze ze sobą – nigdy nie wiadomo kiedy trafi się okazja do zrobienia sobie zdjęcia… Akcesorium jest leciutkie i niewielkie. Zmartwić może jedynie posiadaczy telefonów, w którym wyjście słuchawkowe jest u dołu urządzenia. Wtedy gadżet będzie raczej niekompatybilny. Większość obecnych smartfonów ma jednak ten port u góry. Pierścień posiada 8 diod co starcza na wygenerowanie odpowiednich warunków świetlnych na odległość jednego metra, czyli w zupełności akurat na selfie.

Oczywiście błysk synchronizuje się z wyzwoloną migawką aparatu fotograficznego. VIBE Xtension Selfie Flash trzeba ładować, a pełne uzupełnienie akumulatorka pozwoli na pstryknięcie około 100 zdjęć. Zabawka ma kosztować ok. 30 dolców. Aha: potrzebna będzie instalacja specjalnej aplikacji na Androida.

źródło: lenovo.com