Dzisiejsza konferencja Samsugna nie zaskoczyła, a to za sprawą wielu przecieków. Nawet przystawka, której teraz poświęcem osobny wpis wyciekła kilka dni przed premierą. Koreański gigant zaproponował piątą generację Galaxy Note, a towarzyszy mu powiększony S6 edge, czyli Galaxy S6 edge+. Ten pierwszy otrzymał fizyczną klawiaturkę, a wszystko po ty, by poprawić nasze możliwości komunikacji przez smartfon. To pierwsze o czym chciałem napisać zaraz po konferencji Unpacked, bo jest to gadżecik, o którym marzy wielu użytkowników.

keyboard cover

Owszem, jeśli chcemy mieć wygodę w pisaniu maili, czy chatowaniu z innymi, to najlepszy będzie jakiś biznesowy Blackberry. Weźmy taki nietypowy model Passport. Ma nietypowy format i wygodną klawiaturkę. Problem w tym, że większość woli dostęp do Androida. Samsung nie chce nas zmuszać do klikania w wirtualne przyciski, więc zaoferował fizyczny odpowiednik. Zasłoni pewien fragment wyświetlacza, ale dostarczy wygodne qwerty! Keyboard Cover to konstrukcja w formie obudowy (plecków) do najnowszego phabletu. S6 edge+ też otrzymał taką opcję.

Seria Note i większy S6 edge+ to sprzęt dla osób produktywnych, zatem otrzymały wszelkie dodatki pod biznes. Jest rysik (w Note), multizadaniowość, no i teraz opcja wygodniejszego wprowdzania tekstu. Na takich urządzeniach piszemy więcej, to i możliwości jest więcej. W razie czego przyciski można przepiąć na tył obudowy i cieszyć się pełnym wyświetlaczem. Na klawiaturce znajdziemy wszystkie najpotrzebniejsze guziczki i skróty Androida.

źródło: Samsung