Moduł Hasselblad True Zoom z serii Moto Mods do Motoroli Moto Z – przystawka z lepszym aparatem i uchwytem smartfona.

Format zaproponowany w Hasselblad True Zoom to moim zdaniem przyszłość segmentu aparatów kompaktowych. Smartfon staje się „body” z wyświetlaczem, a przystawką dodaje optykę i lepsze czucie aparatu w rękach.

Hasselblad True Zoom

Aparat fotograficzny to według klientów jeden z ważniejszych elementów smartfona. Od kilku lat kamerki w telefonach poprawiają swoje właściwości, ale nie nigdy nie dorównają optycznym możliwościom większych odpowiedników. Sprawa jest prosta. Mechanizm soczewek musi mieć trochę miejsca, a te w ultra smukłych smartfonach jest ograniczone (nawet w niektórych iPhone’ach moduły z aparatami wystają). Rozwiązaniem są hybrydy aparatów kompaktowych ze smartfonami lub moduły takie jak Moto Mods do Motoroli Mozo Z (lub tańszej Moto Z Play).

We wpisie na ich temat zaznaczałem, że Motorola ma współpracować z partnerami, którzy będą projektować swoje przystawki do smartfona Moto Z/Moto Z Play. Jednym z takich będzie Hasselblad – szwedzka marka produkująca aparaty fotograficzne już od ponad wieku. Uznano, że czas na nowy etap i przygotowano zewnętrzny aparat do smartfona z Androidem. Do tej pory pisywałem na blogu o przeróżnych koncepcjach bardziej zaawansowanych optycznie aparatów do smartfonów, ale nigdy w formacie dodatku do urządzenia.

Hasselblad True Zoom
Jakość wykończenia w cenie – o to Hasselblad również zadbał.

Hasselblad True Zoom ma zastąpić wbudowaną w Moto Z/Moto Z Play kamerkę sporo lepszym aparatem z prawdziwym zoomem, a więc optyką pozwalającą na przybliżanie obrazu w bezstratnej jakości. Smartfony robią to przeważnie zoomem cyfrowym. Przystawka ma gwarantować lepszą jakość, a sądzę, że możemy tutaj zaufać marce Hasseblad. Nie będzie to topowy sprzęt jaki produkuje firma, ale na pewno wiele lepszy niż kamerka w smartfonie.

Projekt jest kierowany do konkretnych klientów. Takich, którzy potrzebują jednego urządzenia, a nie noszenia i aparatu i smartfona. Propozycja jest kompaktowa, a w razie potrzeby możemy ją całkowicie od telefonu odpiąć i nosić sam smartfon. Na tym polega cała idea Moto Mods dla Motoroli Moto Z. Moduł Hasselblad True Zoom ma też własną ksenonową lampę błyskową oraz optyczną stabilizację obraz elektroniczną dla video. Zoom potrafi przybliżyć aż dziesięciokrotnie, a na obudowie są wygodniejsze przyciski do kontroli aparatu. 299 dolarów za taki dodatek wydaje się spory, ale biorąc pod uwagę, że Hasselblad to aparaty startujące od 6 tysięcy dolarów, True Zoom dla Moto Z wydaje się „okazją”.

Hasselblad True Zoom

Aby ocenić moduł potrzebny jest odpowiedni test. Pierwsze oceny wskazują, że aparat Hasselblad True Zoom robi niezłej jakości zdjęcia i to w RAW, ale troszkę nie radzi sobie z ostrzeniem w ciemniejszych warunkach. Sądzę, że dostęp do aplikacji na Androidzie może uatrakcyjnić korzystanie z takowej kamerki (sporo narzędzi, dostęp do Internetu), a przy okazji jest szansa na aktualizacje funkcji i być może poprawek w działaniu. Na pewno wyroby tego typu poradziłyby sobie lepiej jako bardziej uniwersalne gadżety do różnych smartfonów, ale nie udałoby się dostarczyć ich w kompatybilnych „pleckach” jak w dostosowanej Moto Z. Pamiętam Lumię 1020 z modułem z wygodnym gripem. Projekt był ekstra, ale niszowość nie pozwoliła mu na większy sukces. To było jednak kilka lat temu.

źródło: Motorola