Pamiętacie jak trackery do golfa były masakrycznie drogie? Najwyraźniej producenci poszli po rozum do głowy (być może to efekt wysokiej konkurencji) i proponują też bardziej przystępne cenowo modele. Wiadomo od dawna, że gra w golfa nie należy do najtańszych, ale i tutaj niektóre produkty wydają się mieć zbyt wysokie ceny. Tak było w przypadku gadżetów GPS dla golfistów. Garmin dorzuca do serii Approach kolejny tańszy zegarek. Approach S10 jest wręcz budżetowy!

Garmin Approach S10

S10 to najtańszy z zegarków GPS do golfa marki Garmin. Absolutny entry-level, bo wyceniany na niecałe 160 euro. Jak na tracker do tych celów to rozsądna cena. Oczywiście trzeba to ocenić względem funkcji, ale jeśli nawet dostępny jest podstawowy zakres to dla klientów z nieco smuklejszym portfelem jest łakomym kąskiem. W razie czego producent ma w swojej ofercie naprawdę bogatą linię gadżetów z tej sekcji, więc można wybrać taki model, który spełni wymagania.

Czego spodziewać się w bazie funkcji Approach S10? Jest sporo opcji, które znajdują się w pozostałych zegarkach GPS do golfa od Garmin. Głównie te związane z monitorowaniem pozycji na polu, czyli ocenianiu dystansu oraz hazardów. W sumie dane z 41 tysięcy obiektów. W trackie gry na ekraniku zegarka pojawią się aktualne informacje na temat odległości od dołka, końca pola oraz jego środka (no i oczywiście wszelkich przeszkód). Ma to pomóc np. w wyborze odpowiedniego kija. Na nadgarstku możemy też zachować aktualną punktację pojedynku.

Wyświetlacz jest monochromatyczny, więc nie pokaże aż tylu szczegółów co kolorowe, droższe odpowiedniki, ale wytrzyma dłużej na jednym ładowaniu i powinien być czytelniejszy w ostrzejszym słońcu. Ma tylko podstawy, ale dla większości golfistów będzie to moim zdaniem wystarczające. Mam nawet wrażenie, że i na tych bardziej zaawansowanych wariantach sprawdzamy i tak w większości te same dane. Trzeba wziąć pod uwagę, że dzisiaj nawet smartwatche mają podobne funkcje w formie aplikacji, którą można doinstalować ze sklepiku, więc konkurenci w formie oddzielnego zegarka ne mogą być drodzy. Dopłacić warto za dodatkowe czujniki na kij, bo wtedy zyskujemy dodatkowe informacje. Czego w związku z niższą ceną zabrakło? Garmin ominął smart powiadomienia ze sparowanego smartfona. Te elementy znajdziemy w troszkę droższym Approach S20.

źródło: Garmin.com