Nie raz prezentowałem na blogu seniorskie modele telefonów. Kiedyś była ich garstka, a dziś w każdej Biedronce znajdziemy wariant z odpowiednio dużymi przyciskami i uproszczonym wyświetlaczem. Przeważnie są to naprawdę proste i standardowe telefony, które wyglądają jak sprzęt jeszcze sprzed ery komórek. Starszej osobie wystarczy, że zobaczy i wprowadzi łatwo numer. I na tym subrynku są też różne konstrukcje: prostsze i nieco bardziej skomplikowane (wciąż jednak bardzo podstawowe). Smartfon, choć w zasadzie stosunkowo prosty w obsłudze i także z trybami dla seniora, nie jest mile widziany w rękach naszych dziadków.

EziPad

Obudowa EziSmart pokazuje, że smartfon wcale nie musi być gadżetem wyłącznie dla młodych. Owszem, są smartfony dla starszych – takie produkuje m.in. Fujitsu – jednak dzisiaj mowa o przystawce do zwykłego smartfona, a nie specjalnego modelu. Obudowa ta ma przekształcić znane modele w przyjazny dla mniej obytych w dzisiejszych technologiach użytkowników. Projekt przemienia smartfon w rodzaj flippfona, czyli telefonu z klapką. Góra to oczywiście ekran dotykowy, natomiast dół posiada fizyczne przyciski z prostą klawiaturą.

Z jednej strony ma to przypominać znane już od lat rozwiązania, a z drugiej nie ograniczać kontaktu z dzisiejszymi modelami. Ważną częścią rozwiązania jest specjalna aplikacja. Przekształci ona Androida w prosty interfejs, w którym nie będzie rozpraszać ogromna ilość ikonek i programów. Tutaj od razu widać, że taka obudowa ma szansę wyłącznie ze smartfonami na Androidzie. Nie jest jednak potrzeba zakupu najnowszego modelu. Wystarczy jakiś starszy smartfonik i mniejszym wyświetlaczu (mniejszy i tak będzie ogromny, co wystarczy do czytelnego pokazywania treści).

EziSmart smartfon

EziSmart

Autorzy nie chcą kasować opcji smartfona i w ich apce wszystko co oferuje Android powinno się znaleźć, ale w formie odpowiednio przystępnej i łatwej. Pewne funkcje seniorzy mogą odkrywać po kolei i powoli, czyli w swoim tempie, w którym mogą ogarnąć i trudniejsze elementy. Z czasem taką klawiaturkę można nawet odpiąć. Na tyle obudowy, a w zasadzie jego froncie – jeśli patrzeć na gadżet po zamknięciu – również mają być przyciski oraz ekranik. Telefon można skalibrować i pokazać jak korzystać nawet ze Skype’a. Interfejs przekształci przyciski w dostęp do kontaktów, by jak najbardziej przypominało telefonowanie w normalny sposób.

Szkoda, że niestety i ten wariant może nie przekonać wielu osób, bojących się dzisiejszej elektroniki i obcowania z technologiami. Z doświadczenia wiem, że także i te proste telefonu nie są zbyt chętnie kupowane. Jedna z moich babć korzysta z komórki, druga już nie. Warto jednak próbować. EziSmart to jedna znietypowych propozycji, która może ułatwić naukę Androida. Na razie prototyp szuka wsparcia na Kickstarterze.

źródło: Kickstarter