sonyparrot-demo

Drony komercyjne to jeden z prężnie rozwijających się segmentów rynku. Zapotrzebowanie na operatów takich latających pojazdów wzrasta, a technologie wciąż się rozwijają. Quadricoptery, czyli zdecydowana większość przedstawicieli tej sekcji, otrzymuje coraz więcej wsparcia mobilnych technologii, a ostatnio także tych ubieralnych. Prawdą jest, że sterowanie dronem nie należy do łatwych, a te podniebne stateczki to również konieczność obsługi tzw. gimbala, czyli ruchomego elementu z kamerką. Drony obserwują i to właśnie opcja rejestracji obrazu sprawiła, że nastał na te gadżety taki boom. Wkrótce te maszyny będą robić dużo więcej – Sony (a raczej developerzy ich programu) pokazuje, że nawigacja dronami może posiąść wiele rozwiązań.

Programistom udało się połączyć Parrot AR.Drone 2.0 (superpłaski quadricopter z kamerką), SmartWatcha 2 i SmartEyeglass od japońskiego producenta, by oba te gadżety umożliwiły intuicyjne sterowanie lotem. „Intuicyjne”, bo tak naprawdę wszystkiego trzeba się nauczyć. Parrot ma w miarę prosty system utrzymywania copterka w powietrzu, a inteligentny zegarek ma pokazać, że czujniki w dzisiejszych naręcznych zabawkach są w stanie jeszcze to ułatwić. Okulary z kolei, ułatwiać podgląd z obiektywu kamerki. Nie chodzi wyłącznie o przeniesienia nawigacji na rękę z systemem gestów, ale o możliwość zarządzania całym gadżetem w pojedynkę. Są już na rynku modele kontrolerów z miejscem na tablet/smartfon, ale wciąż profesjonalne drony to obsługa przeważnie dwóch osób.

Nie jest to aż tak dziwny projekt jak wykorzystanie do obserwacji zestawu gogli VR (np. w Parrot Bibop), ale wciąż ma ciekawe opcje do zaoferowania. To prototypowy pomysł, ale mogący przekształcić się w coś poważniejszego (zwłaszcza, że ubieralnych sensorów przybywa). Co potrafi taki komplet? Najlepiej obejrzeć załączone video, które demonstruje wszystkie możliwości zaadaptowane w obecnej generacji. Wykorzystano tutaj model SmartWatch 2, czyli poprzednią generację zegarka Sony. Ma wystarczające możliwości, aby przenieść odczyty ruchu ręki na lot drona. Ruch nadgarstka wystarczy, by kontrolować położenie quadricoptera. Dotykowy ekranik ma też pozwolić na zmiany rodzaju ruchu (np. wznoszenia).

Informacje na temat lotu, a to istotne dane dla operatora, wyświetlą się na ekraniku HUD w inteligentnych okularach Sony. Ten model zaprezentowano już na targach CES 2014, a powstają kolejne ulepszenia dla tego ubieralnego modelu okularów rozszerzających rzeczywistość. Nie tylko widać obraz z perspektywy drona, ale i kluczowe informacje nawigacyjne. We wszystkim bierze też udział smartfon, łączący ze sobą wszystkie elementy. Na razie wygląda to na zabawę, ale jestem pewien, że przyszłość dronów to współpraca z noszonymi wyświetlaczami Augmented Reality (chociażby do obsługi kamerki, ale tej ruchomej).

źródło: Sony