Wczoraj, a także w listopadzie, informowałem o najnowszej aktualizacji systemu Android Wear, który uaktywnia wykorzystywanie wbudowanego w smartwatche głośniczka. Było sporo pytań, czy ten moduł ma sens, ale wydaje się, że pomysłowe jego wykorzystanie może być przydatne. Po pierwsze, tylko dwa modele zegarków dają takie opcje – Huawei Watch i ASUS ZenWatch 2 (i to ten większy z dwóch nowych). Z czasem jednak element ten może pojawiać się w coraz szerszej ofercie modeli, bo podejrzewam, że naręczna elektronika posłuży kiedyś także do video rozmów (naturalnie, zakładam, że kolejne generacje zyskają jakieś kamerki).

Glide android wear

Dzisiaj pojawiły się pierwsze efekty prac developerów aplikacji, które wykorzystają nowe możliwości po update’cie Android Wear. Swoją zegarkową odmianę aplikacji proponuje Glide, czyli komunikator do wymiany krótkich nagrań. Już wcześniej programiści przygotowali wersję na Apple Watch, ale edycja na Android Wear ma jedną przewagę – pozwala odtwarzać na nadgarstku filmiki z dźwiękiem. Znów trzeba przypomnieć – tylko na Huawei Watchu lub ASUSie ZenWatch 2 (kolejnym może być LG Watch Urbane 2).

Czy warto mieć takie bajery na ręce? To zależy od użytkownika. Jeśli dużo chatujecie i wymieniacie się nagraniami, to szybki dostęp i możliwość podglądu video bez wyjmowania smartfona z kieszeni może być wygodniejsza. Ważniejsze jest chyba, że można szybko odpowiedzieć na informacje przez podyktowanie treści prosto przez smartwatch. System działa też w wersji live, więc gdy tylko zegarek zawibruje, to możemy wiadomość obejrzeć w trakcie jej nagrywania (live). Są i emotki lub szansa na odpowiedź zaprogramowanym tekstem. Reszta zegarków bez głośniczków też współpracuje, ale bez dźwięku (ten słychać ze sparowanego telefonu, czyli bez sensu, bo już lepiej zrobić wszystko na smartfonie).

źródło: Glide via slashgear.com