Przyzwyczailiśmy się już do coraz lepszych aparatów w telefonach i smartfonach, przyzwyczailiśmy się też do łatwego i szybkiego wrzucania fotografii na portale społecznościowe oraz licznych narzędzi pozwalających obrobić zdjęcie wprost na ekranie telefonu. Branża aparatów fotograficznych nie chce tracić klientów i pragnie podążać za trendem, więc aparaty z porządnymi obiektywami, zostają wyposażane w systemy operacyjne!

Aparaty fotograficzne są coraz częściej uzbrojone w ekrany dotykowe, a to przecież zaproszenie do instalacji  Androida! A że możemy już pstrykać smartfonem zdjęcia jakościowo porównywalne do aparatów kompaktowych to czemu tego nie wykorzystać?

Na rynek zaczynają wchodzić już urządzenia tego typu z Androidem na pokładzie. Do tej pory Samsung posiadał (i nadal posiada) aparaty fotograficzne z serii SmartCamera, dzięki którym w łatwy sposób prześlemy fotkę wykorzystując WiFi, dysk SkyDrive lub e-mailem, prosto do Picasy, PhotoBucket czy nawet Youtube. Poniżej kilka materiałów funkcji Social Sharing i Upload to the Cloud (via Smartfon):

 Teraz ma to być jeszcze prostsze bo skorzystamy z każdego dobrodziejstwa jakie daje nam sklepik Google Play, a z czasem pojawi się pewnie więcej aplikacji dedykowanych aparatom fotograficznym. Modelami z Androidem mogą pochwalić się Nikon Coolpix S800c i Samsung Galaxy Camera. Ten pierwszy w wersji 2.3 a ten drugi nawet 4.1 (Android Jelly Bean!). Oba oferują 16 megapikselową matrycę, spory zoom i oczywiście wszelkie dogodności ustawień aparatów kompaktowych. Różnica polega jednak na połączeniu z Internetem. W Nikonie połączymy się tylko przez WiFi ale dodany został GPS, a w Samsungu oprócz połączenia WiFi dodano moduł 3G i LTE! Samsung wygrywa też jeśli chodzi o wielkość ekranu: 4,8 cala kontra 3,5 Nikona. W kwestiach wielkości ekranu, co do zalet można się spierać. Czy większy ekran nie zwiększa gabarytów urządzenia, czy jednak lepiej że obsłużymy Androida na większej przekątnej i wykorzystamy go też do innych celów. W Samsungu znajdziemy też sloty na karty micro SIM oraz micro SD.

Wyobraźmy sobie korzyści z wykorzystania androidowych aplikacji w naszym aparacie fotograficznym. Ułatwione dzielenie się zdjęciami, udogodnienia wykorzystania dysków w chmurach (np. DropBox, którego 50 gb dostajemy przy zakupie Samsunga) czy inne dedykowane aplikacje do obróbki fotografii czy zarządzania albumami. Warte rozpatrzenia będą też aplikacje, które do tej pory przeznaczone były tylko na ekrany smartfonów np. Googles (informacje na temat przedmiotu bądź miejsca któremu pstryknęliśmy zdjęcie).  W przypadku Samsunga, połączymy się też z innymi urządzeniami serii Galaxy. Zastosowań znajdziemy dużo a jeszcze więcej pojawi się gdy urządzenia staną się bardziej popularne.

 

Jest potrzeba są więc produkty, nie ma co nawet nad tym polemizować czy dyskutować. Amatorzy fotografii nadal będą pstrykać zdjęcia swoimi lepszymi aparatami, ale takie rozwiązanie może wyjść  całej branży na dobre, gdyż w przyszłości nawet „lustrzanki” zaczną być wyposażane w Androida i pozwolą nam na dużo więcej.

Poniżej materiały promocyjne Samsunga i Nikona: