Android Wear Faces

Dosyć często piszę na blogu o jednej z fajniejszych funkcji inteligentnych zegarków – możliwości wymiany tarczy prezentujących aktualny czas. Smartwatche mają tą ekstra opcję względem klasycznych cyferblatów, że niemal codziennie można wymienić ją na inną, a bardzo często dobrać styl do aktualnego nastroju lub nawet ubioru. Nie jest to najważniejszy element smart zegarków, ale daje sporo frajdy i personalizacji naszego gadżetu. Wielu producentów stara się też zadbać o tarcze, bo to one prezentują sprzęt na grafikach promocyjnych i zachęcają do zakupu.

Najlepsze jest to, że raz możemy wgrać tarczę klasyczną, bardziej stonowaną i elegancką (najlepiej pasującą do eleganckich modeli), ale zaraz później wrzucić coś bardziej geekowskiego, oryginalnego i nietypowego. Kiedyś kupowało się w tym celu specjalny, unikatowy model, a teraz można zainstalować ją na wyświetlaczu. Tarczy przybywa i jest ich mnóstwo. W każdym motywie, kolorze, czy wzorze. Powstawały nawet spory na temat legalności wgrywania imitacji od znanych marek ze Szwajcarii.

Wear Face Collection - sklepik w sklepiku, czyli kolekcja tarczy w aplikacji pobranej z Google Play. Są tu darmowe i płatne tarcze.
Wear Face Collection – sklepik w sklepiku, czyli kolekcja tarczy w aplikacji pobranej z Google Play. Są tu darmowe i płatne tarcze.

Dla mnie jednym z ciekawszych projektów apropos tarczy jest TimeMachine, ale każdy inny smartwatch nam wystarczy. W tym wpisie pomogę zrozumieć możliwości wgrywania tarcz na zegarki z Android Wear. To właśnie te warianty, niezależnie od kształtu tarczy, mają chyba najwięcej propozycji – i tych oficjalnych i nieoficjalnych. Po pierwsze: jest ogromna baza aplikacji w samym Google Play, ale i aplikacje do tworzenia wirtualnych „cyferblatów” od samych producentów, czy też możliwość przejrzenia wielu repozytoriów. O wszystkim później. Kwadratowy, czy okrągły ekranik na nadgarstku to też nie problem, chociaż format może mieć znaczenie w kwestiach wizualnych (zależność od gustu).

Warto zaznaczyć, że sporo nieoficjalnych propozycji zaczyna trafiać do sklepiku Google i tam kontynuuje promocję już oficjalnie. Wybór jest ogromny i praktycznie nieograniczony. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wiele marek niezwiązanych ze smartwatchami wrzuca tam nawet swoje opcje, by tylko logo lub znany bohater/produkt/usługa była widoczna. Wiele ułatwiło nowe API od Google, które od grudnia 2014 pomaga w przygotowywaniu kolejnych pozycji, ale po kolei:

Android Wear

Tarcze z Google Play na Android Wear

Zacznijmy od najprostszej z możliwości – wgrywania tego co już jest dostępne w Google Play. Znajdziemy tam sporo i dopiero godziny przeglądania bazy i niemożność odnalezienia tego czego szukamy, skłoni nas do zajrzenia na fora, torrenty, czy inne zbiory w sieci.  Co znajdziemy w sklepiku? Chyba wszystko (no prawie). Są pojedyncze propozycje, ale i całe kolekcje oferowane zbiorczo. Tysiące możliwości, które sprawią, że spędzimy wiele czasu na samym ich przeglądaniu. Od niedawna są też możliwości bardziej interaktywnego ich dobierania, czyli w formie z widgetami.

Najwięcej jest jednak klasycznych, czyli standardowych tarczy. Tutaj mam na myśli warianty z motywami. Google co jakiś czas pokazuje, że stara się jednak eksperymentować z modelami animowanymi. Instalowanie tarczy z Google Play jest banalne i przypomina pobieranie aplikacji na smartfon. Wystarczy wybrać tytuł i zaraz tarczka ląduje w naszej bazie programu Wear, gdzie zaznaczamy pozycję i cieszymy się nowym widokiem głównym. Najprościej.

WatchDesigner od Asusa na ZenWatche.
WatchDesigner od Asusa na ZenWatche.

Aplikacje do tworzenia tarczy na wybrane modele

Jak już wyżej wspomniałem, niektóre marki smartwatchów próbują dodać swoim klientom własne programy do przygotowywania tarczy. Mowa o raczej prostych, ale nawet bogatych propozycjach do zmian poszczególnych elementów: kolorów, całego tła, wskazówek i innych detali. Na takie kroki zdecydował się Asus w apce FaceDesigner dla ZenWatchy oraz Sony w Watch Faces for SmartWatch 3. Te programiki są oferowane dla konkretnych modeli, tj. wychodzących pod brandem marki. To dodatkowe rozszerzenie dla użytkownika i szansa na dopasowanie wyglądu poszczególnych części tarczy w wygodnym interfejsie.

Tarcze instalowane z zewnątrz

Już teraz sklepik dla Android Wear bije na głowę ofertę tarczy na Apple Watcha. Na zegarek z Cupertino nie ma tylu propozycji, a pewnie przy starcie takowego i tak będzie mniej możliwości. Dlaczego? Bo ekosystem Apple jest zwykle szczelnie zamknięty, a Android otwarty na wgrywanie aplikacji z zewnątrz. Owszem, to z jednej strony zagrożenie, ale i blokada dla ludzi obytych z systemem, wiedzących jak nie dopuścić do wpadania niepożądanych treści.

WatchMaker - jeden z programów ułatwiający wgrywanie tarczy "customowych".
WatchMaker – jeden z programów ułatwiający wgrywanie tarczy „customowych”.

Otwartość Androida i nowe API to szansa na wgrywanie własnych, tzw. customowych propozycji tarczy. Dzięki temu znajdziemy mnóstwo kolejnych zbiorów w Internecie, ale i sami wgramy sobie owe propozycje na smartwatch. Można odpicować zegarek o wiele ciekawiej niż to proponuje oficjalny sklepik. Czasami może nie być to legalne, co już wspomniałem we wcześniejszych akapitach. Była taka sytuacja, ze szwajcarskimi wytwórcami, którym nie podobało się, że ludzie przemieniali swoje smart zegarki w imitacje oryginałów. Nie może to oczywiście dziwić. Do tej pory w sieci znajdziemy wiele kopii cyferblatów znanych i bardzo drogich Rolexów, czy „skanów” Omegi, Breitlinga itd.

1. Wgraj installer

Konieczne będzie zainstalowanie jakiegoś installera tarczy. Z poważniejszych propozycji zwróciłbym uwagę raczej na dwie: Facera i WatchMakera. Pierwszy kosztuje, ale tylko kilka złociszy. Drugi ma instalkę bezpłatną plus płatny wariant z pewnymi ułatwieniami (m.in. dostępem do wybranych tytułów w każdym tygodniu). To dzisiaj dwa najpopularniejsze programy do nieoficjalnych tarcz

2. Znajdź tarcze

Z tym nie powinno być większych problemów. Znalezienie ciekawej tarczy to taka sama praca jak z odnajdowaniem innych rzeczy w Internecie. Można pogrzebać, przeszukać nowe źródła, ale jest kilka już dobrze ocenianych i pewnych. Tutaj też autorzy chcą zadbać o prawa autorskie, więc warto brać to pod uwagę. Nikt pewnie i tak nie sprawdzi źródła, więc cały ten ryneczek przypomina pobieranie muzyki, filmów i innych utworów (w rozumieniu prawa). Jednym z bogatszych zbiorów tarczy jest FaceRepo. Naprawdę bardzo dużo przeróżnych motywów i gotowych tarczy. Są tu oczywiście okrągłe i kwadratowe formaty. Autorzy dodatkowo podpowiadają, że wspierają oprogramowanie Facer, WatchMaker, ale i Pujie Black. Jest tutaj też sporo wersji od Tag Heuera i innych znanych producentów. Wszystko skatalogowane według wielu kryteriów: kształtu, marek, motywu i wielu innych.

FaceRepo
Strona główna repozytorium FaceRepo.

3. Pobranie tarczy na smartfon lub PC

Kolejnym krokiem będzie pobranie tarczy, by można ją było zainstalować na zegarku. I tutaj pomocna będzie aplikacja installera, czyli np. Facer. To daje szansę na szybkie pobranie tarczy bezpośrednio na smartfon, co ułatwia całą procedurę. Właśnie stąd ważne info o współpracy takiego FaceRepo z installerami. Czasem jednak łatwiej będzie zrobić pewne rzeczy przez ściągnięcie plików tarczek na komputer – ta droga nada się lepiej przy plikach pobieranych z innych źródeł niż FaceRepo.

Przez komputer trzeba będzie po prostu odnaleźć odpowiedni folder, a potem wgranie go na kartę pamięci (lub przez chmury). Pliki z tarczami są w formacie .face lub .zip (nie należy ich rozpakowywać).

Co powiecie na taką tarczę? W środku cyfrowe trybiki też się kręcą. Praca znalaziona na Facerze. Wykonał Daniel.
Co powiecie na taką tarczę? W środku cyfrowe trybiki też się kręcą. Praca znalaziona na Facerze. Wykonał Daniel.

4. Instalacja tarczy na zegarku

Ostatnim krokiem jest oczywiście instalacja tarczy. W programach Facer i WatchMaker procedura importu wygląda nieco inaczej, ale trzeba będzie po prostu przerzucić pliki (w zależności od zastosowanej metody: przez FaceRepo lub z karty pamięci). Chodzi o to, by mieć do nich dostęp i można je było teraz przesłać na smartwatch. Zegarek musi skumać, którą tarczkę chcemy wybrać. W tym momencie Android Wear musi mieć oczywiście wybrany tryb tarczy Facera (jeśli z niego akurat korzystamy). Powinniśmy widzieć miniaturki tarczy (synchronizacja bazy). Przyciski 'Transfer to Watch’ i 'Set Watchface’ są pewnie zrozumiałe. Z poziomu telefonu wydamy polecenia do transferu lub aktywacji danego tytułu.

Wszystko brzmi nieco skomplikowanie, ale tylko za pierwszym razem. Jeśli dobrze ogarniemy cały system, to możliwe będzie też modyfikowanie pewnych elementów w niektórych plikach i tworzenie jeszcze bardziej spersonalizowanych modeli.