Cyberskin Twerking Butt

Nie ma, że wypada lub nie wypada o czymś pisać. Technologie docierają wszędzie, a czasem w niektórych segmentach szybciej niż w innych. Sex zabawki zawsze czerpały garściami z nowinek technologicznych i co pewien czas również w tej sekcji znajdzie się temat na bloga. W dzisiejszym przypadku mam wszystkie składowe poruszanych przeze mnie elementów – dlaczego nie przyjrzeć się bliżej i tym gadżetom ? ;). Do rzeczy. Tym razem smart tyłek. Dokładnie to!

Brzmi irracjonalnie, ale business is business. Rynek zabawek erotycznych rozwija się szybciej niż myślicie (zawsze szybko korzystał z dostępnych innowacji, ale ostatnio bardzo przyspieszył za sprawą kilku rozwiązań: idei Internetu Rzeczy, czujników i świata VR. Te wszystkie części pozwalają na stworzenie nowych doznań – w grach, odbiorze wirtualnej rzeczywistości i interakcji z cyfrowym środowiskiem. Powstaje sporo przystawek do lepszego kontaktu z VR: rękawiczki, kontrolery, bieżnie, czy gogle.

Twerking Butt

CyberSkin Twerking Butt można śmiało zaliczyć do tej właśnie grupy „peryferiów”. Który segment zainteresował się najbardziej sferycznymi materiałami? Stronki z pornolami. Większość z nas wie w jaki to pójdzie kierunku. Filmiki będą rozbudowywane o nowe przystawki. Smart tyłek jest jedną z takich „zabawek”, która zsynchronizuje efekty VR (a jest już trochę tego w nowej sekcji VR na Pornhubie) z czymś więcej. Rozpisywać się na temat działania tego „wynalazku” nie ma sensu. Raczej każdy kumaty wie do czego to służy.

Projekt ten pokazuje, że współczesne technologie będą rozwijać praktycznie każdy przedmiot i usługę (w tym wypadku może nawet 2 w 1). Jak zwykle zaangażowana będzie do tego specjalna aplikacja mobilna, ale i wspomniane wcześniej gogle VR. Produkt ma wyróżnić się na tle konkurencji (czytaj zwykłych odlewów, LOL!). Umożliwi dostęp do filmików w 360-stopniach, regulacji ustawień twerkującego tyłka, a nawet symulacji ciepła. Poszli na całość! Przepraszam jeśli kogoś ten wpis zgorszył, ale nie miałem zamiaru nikogo zdeprawować – po prostu piszę o dzisiejszych technologiach.

Właśnie w tym fragmencie wpisu warto zatrzymać się przy sednie sprawy. Można by napisać: witajcie w przyszłości, zboczeńcy! No, ale wszystko jest dla ludzi, tak? Pornhub zachwala system jako „pierwszy 3D cyberseks”, a swoje materiały freemium połączy z drogim, bo kosztującym aż 700-1000$ zestawem (dwie opcje, ale gogle VR w każdej included). Twerking Butt to naturalna kolej rzeczy w segmencie erotycznym. Nie takie gadżety już tam powstawały. Ten ma być po prostu powszechniejszy. Kiedyś tego typu wyroby chwaliły się przede wszystkim idealną imitacją skóry i ciała (dziś te odmiany nazwiemy chyba klasycznymi :P). Teraz pora na poszerzenie wszystkiego o sferyczne nagrania.

Wszystko brzmi absurdalnie, ale koneserom pewnie szczena już opadła. Wszystko wskazuje na to, że zbliżamy się do czasów wyśmiewanych w memach i parodiach, gdzie ultra zaawansowane gadżety zastępowały normalny kontakt z drugą osobą. Aż boję się ery sztucznej inteligencji, która i w erotyce pewnie zaznaczy swoją obecność. W jaki sposób? Nie chcę wiedzieć. Poniżej materiał promocyjny (chyba 18+, bo Google każe się logować) – jak zwykle Pornhub w swoim stylu.

źródło: Twerking Butt, animacja Robocopa via GIPHY