flo timeline

Termometr to jeden z przedmiotów, które posiada każde domostwo. Korzystamy z różnych odmian i choć te rtęciowe zostały już wycofane, to nie oznacza, że pomiary są dużo gorsze. Cyfrowe odmiany z czujnikami mają jedną przewagę – są szybsze, a i podatne na ulepszenia, np. te inteligentne. Na blogu prezentowałem już nie jeden smart termometr. Czy Flo z Kickstartera czymś się wyróżnia? Stara się.

Jest to model bezkontaktowy, czyli analizujący ciepło mniej inwazyjnie. Wystarczy zbliżyć sensor. Odczyty wędrują oczywiście do aplikacji mobilnej i to właśnie oprogramowaniem chce zainteresować producent. Wszystkie dane są gromadzone w profilach, gdzie zapisywana jest cała historia pomiarów, a to lepiej przedstawi sytuację. Autorzy połączyli wszystko z aparatem. Wymyślili, że stworzą popularną w necie linię czasu wraz z fotkami, co wygląda nieco jak aplikacja społecznościowa.

Flo termometr

Flo

Timeline ma lepiej wizualizować dane. Te można zapisać bezpośrednio w termometrze, by nie parować za każdym razem urządzenia z telefonem. Informacje można przesłać do aplikacji później. Wygody ma dodać apka na inteligentny zegarek Apple Watch, na ekraniku którego zobaczymy wyniki. Smartfonowa wersja potrafi odczytać pomiar na głos i chyba chodzi tutaj o udogodnienie związane z podchodzeniem do telefonu.

Na koniec warto przypomnieć w czym smart termometry są lepsze od tych zwykłych. Dają szansę na stałe monitorowanie i zapis danych, więc będą wartościowymi informacjami dla lekarza, gdy będzie w stanie prześledzić pomiary i spróbować zdiagnozować sytuację. Niektóre aplikacje są też w stanie sugerować pewne zalecenia, co ma ułatwiać reakcje i walkę z chorobami. Nie jest to wyłącznie termometr do analizy ciała. Można nim spokojnie sprawdzać rzeczy, np. mleko w butelce dla dziecka.

źródło: Kickstarter