Ach, ten Walkman – ciągle żyje. Era marki niby się skończyła, ale Sony nie daje za wygraną i umiejętnie wykorzystuje nazewnictwo, gdyż nadal pasuje do wielu muzycznych gadżetów. Jakiś czas temu japoński producent prezentował słuchawki Smart B-Trainer, które łączyły możliwości fitness oraz słuchawek odpornych na warunki sportowe. Na targach CES 2016 zaprezentowano oficjalny produkt zbliżony możliwościami – Walkmana WS413, czyli prawdopodobnie pierwszej na świecie ubieralnej edycji Walkmana.

NW-WS410 lifestyle

Ubieralny jest trendy, a tutaj wszystko pozwala na użycie takowego określenia. Sony przekształciło słuchawki w noszoną odmianę odtwarzacza muzycznego. To cała ideologia. Od dawna rynek oferuje słuchawki w bogatszym formacie (mam na myśli więcej niż tylko odsłuch). Coraz więcej modeli to miks fitnessu i audio. Jedno z drugim ma wiele wspólnego. W najnowszym projekcie nie znajdziemy opcji trackera ruchu (szkoda), ale odporność na pył i wodę to oznaka, że sprzedaż kierowana jest do amatorów ruchu.

Są to modele bezprzewodowe, które będę niezłym uzupełnieniem sportowych zegarków, z których popłyną wskazówki audio od wirtualnego trenera. Co prawda wiele naręcznego sprzętu już pozwala na bezpośredniego sparowanie celem odsłuchu ulubionej muzyki, ale Sony nie chce ograniczać się wyłącznie do posiadaczy analizatorów z monitoringiem ruchu. WS413WS414 to po prostu odporne słuchawki dla aktywnych, lubiących słuchać kawałków w trakcie treningów (niekoniecznie z śledzeniem wyników aktywności).

WM_Water_lg

NW-WS410 Lifestyle 3

Przy okazji Sony zwiększy ofertę sekcji wearable. Wzmocnione słuchawki mają 4 GB (WS414) lub 8 GB (WS413) wbudowanej pamięci na pliki muzyczne. Myślę, że to wystarczającą propozycji na sporą playlistę. Design jest ciekawy, a konstrukcja przygotowana tak, by w trakcie ruchu nie martwić się o spadnięcie słuchawek z uszu. W nowych modelach jest też system Ambient Sound i nie chodzi tutaj o wyciszanie otoczenia zewnętrznego, a pozwolenie na wpuszczenie odgłosów, by użytkownik mógł słyszeć ewentualne niebezpieczeństwa, np. nadjeżdżający pojazd. Mikrofony wpuszczają rejestrowane audio prosto do uszu. Można to wyłączyć.

Modele Sony WS414 i WS413 mają kosztować odpowiednio 110 i 120 euro. W Europie w marcu. Nie widzę informacji o Bluetooth, więc należy domniemywać, że nie sparujemy gadżetu z innym sprzętem…

źródło: Sony