Smartbe Stroller

 Inteligentny wózek dziecięcy to kolejny element świata smart wyrobów. Akurat dzieci mają całkiem niezłe wsparcie nowoczesnych produktów, więc wózek tylko je poszerzy. Zapewne większość z nas ciekawi, co takiego chce nam zaproponować autor projektu Smartbe, który aktualnie szuka wsparcie na Indiegogo, gdzie trwa crowdfundingowa kampania promująca sprzęt. Trochę tych smart funkcji jest. Tylko, czy rodzic takich potrzebuje?

Smartbe Stroller to przede wszystkim samojezdny model. Wszędzie czytamy o samochodach z opcją autonomicznej jazdy, więc i wózki dla dzieci próbują zaczerpnąć coś z tego pomysłu. Wszyscy dobrze wiemy, że wózek trzeba pchać (bardzo często go bujając). Smartbe chce wyręczyć mamę lub tatę z tego zadania. Nie chodzi o gadżet, który sam wyprowadzi się na spacer. Który opiekun zaryzykowałby zresztą takim krokiem…

Smartbe

Smartbe Stroller b

Stworzono wózek z napędem, potrafiącym nawet podjeżdżać pod niewielkie wzniesienia. Autorzy przekonują, że zaleta w zmechanizowaniu „pojazdu” zostanie odczuwana przy zakupach, czy podczas biegu. Hmm… Tylko na tyle stać marketingowców? Ja uważam, że nie są to niezbędne funkcje, a mogą nawet prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Lepiej chyba mieć kontrolę w utrzymaniu wózka. Niepotrzebny bajer? Zależy od sytuacji. Smartbe jest raczej miejskim wózkiem. Potrzebuje równiejszego podłoża.

Wózkowi wbudowano specjalny modul do utrzymywania ciepła butelki z jedzeniem, filtry powietrza (to akurat mi się podoba), możliwość odgrywania muzyki (np. kołysanek), a także coś dla mamy lub taty – możliwość podładowania smartfona. Dalibyście 3199$ za takie udogodnienia? Jeśli tak, trzeba będzie poczekać do kwietnia 2017 roku.

źródło: Indiegogo