Garmin TruSwing

Jeśli uważnie śledzicie mój blog, to zapewne zaważyliście, że sport korzysta dzisiaj z dobrodziejstw jakie dają sensory. Golf jest reprezentantem dyscyplin, które taką korzyść odczuły chyba najbardziej. Wielokrotnie dawałem przykłady czujników do kija i wielu innych ubieralnych wynalazków (w tym zegarków i smartwatchy) do wspomagania przy analizie uderzeń. Garmin wspierał golfistów przede wszystkim zegarkami z danymi związanymi z polami i ośrodkami, czy przelicznikami na podstawie GPS. Firma ma sporo naręcznym modeli, a teraz nie tylko poszerza rodzinę Approachów od dwa nowe warianty G10 i S20, ale i czujników dla kija.

Sensory jako pomoc przy ocenie techniki i stylu uderzeń pojawiały się na rynku już kilka lat temu, co warto zaznaczyć. Garmin po prostu poszerza asortyment swojej kolekcji golfowych gadżetów, co warto pochwalić. Adaptery TruSwing mają niemal identyczne możliwości, co rynkowy rywale. Śmiem nawet twierdzić, że sporo konkurentów ma wygodniejsze mocowanie. Producent zapewnie, że ruch kija będzie śledzony od pierwszej, aż do końcowej fazy całego ruchu. Zarówno kąt przyłożenia do piłeczki, aż po obroty nadgarstka, czy ogólną dynamikę podejścia. Wszystko razem ma utworzyć specyfikę uderzenia i podpowiadać przy unikaniu i poprawianiu błędów.

Garmin S20, niedrogi wariant zegarka skierowanego dla golfisty,
Garmin S20, niedrogi wariant zegarka skierowanego dla golfisty.
Garmin G10
Drugi z duetu nowych modeli – G10 jest przypinany do paska.

Odczyty mają być przetwarzane przez algorytmy, a dane pojawiać się w aplikacji mobilnej na smartfonie (iOS/Android) lub na wybrane zegarki Approach. W przypadku wersji telefonicznej uzyskamy animacje 3D całego ruchu, natomiast na nadgarstku konkretny informacje na temat kątów i towarzyszących im parametrów. Oceniana jest rajektoria lotu piłki, dystans i inne przydatne metryki. Wszystkie te elementy mają współtworzyć wyniki poprawiające naszą technikę, tj. ocenę możliwości poprawy.

W zależności od wariantu zegarka, synchronizowane dane mogą być pełniejsze, np. z sensorami wewnątrz Approach S6. W sumie TruSwing współpracuje z wariantami S20, S4, S5, S6, G7 oraz G8. Ten pierwszy jest najnowszy w kolekcji. Kosztuje ok. 200 dolarów i został pokazany razem z czujnikami do kija. W tym samym czasie debiutuje też Approach G10, który ma wiele znanych funkcji z oprogramowania Garmina (m.in. bazę 40000 ośrodków golfowych i moduł GPS), ale format przypinany do paska spodni. Nowe modele mają kwadratowe ekraniki, co różni je od większości poprzedników, które otrzymywały okrągłe wyświetlacze. S20 można potraktować też jako rodzaj inteligentnego zegarka, gdyż przekazuje na ekranie powiadomienia ze sparowanego smartfona.

źródło: Garmin via engadget.com