Sekcja z zabawkami powoli zyskuje zauważalny dział tzw. „connected toys”. Będzie ich coraz więcej, bo tradycyjne zabawki mogą sporo zyskać na komunikacji ze smartfonem lub tabletem. Po pierwsze: dobrze jest odciągać dzieciaki od samego ekranu, ale jak już trudno tego dokonać, to niech chociaż ta współpraca będzie dobrze wykorzystana. Edukacyjne propozycje tutaj królują. Kilka fajnych projektów na blogu pokazywałem. Attocube proponuje ulepszenie drewnianych klocków.
Z figurami młode umysły są zaznajamiane od bardzo wczesnego wieku. Myślę, że każdy z nas miał kontakt z klockami, kulami na specjalne kształty, czy odrysowywanie figur z form. Na Indiegogo ruszyła kampania zabawki, której komplet wymaga włączonego tabletu i specjalnej formy na klocki. Do tego odpowiednie skierowanie kamerki. Całość posłuży do zabawy, ale z elementami nauki. Autorzy przekonują, że gadżecik ma pomóc dzieciom osiągać odpowiedni poziom reakcji, ale i rozpoznawania szybkiego działania.
To wszystko ponoć dają gry komputerowe, ale zamiarem jest pewne ograniczenie takich zabaw, a powrót do bardziej tradycyjnych form zabawy. Tutaj dzieciaki mają zapoznawać się z geometria, kształtami, ale i literami oraz liczbami. Generalnie multifunkcyjna zabawa. Aby wszystko było wygodniejsze, na górze tabletu montowane jest specjalne lusterko, które skieruje analizy obrazu na biurko. Tak rozwiązano problem obiektywiku tabletu i skierowania ekranu do twarzy. Oczywiście potrzebna jest też instalacja dedykowanej apki na iOS lub Androida (może to być też mniejszy smartfon, niekoniecznie tablet).
Dzieci mają spoglądać na ekran i szybko układać „puzzle” w specjalnej foremce. Jak to wszystko wygląda najlepiej obejrzeć na załączonym filmiku. Tam znajdziemy różne pomysły na gry i trening zwojów mózgowych, ale wciąż w przystępnej formie.
