Zegarki mają jeden główny cel – mają pokazywać czas. Od dawna jednak nosimy ten sprzęt na nadgarstku jako element podkreślenia stylu (często prestiżu lub gustu). Na jednych to działa, innym zwisa. Wielu klientów ceni sobie jednak stylistykę, a zwłaszcza klasyczne wzornictwo. Producenci naręcznych czasomierzy to wiedzą, więc różnicują ofertę. Tradycyjnych cyferblatów jest więcej, bo są chętniej kupowane. Również na rynku smartwatchy widać takie trendy. Owszem, smart funkcje to cenny dodatek, ale wygląd musi być nienaganny. Stąd inteligentne zegarki też zaczynają wyglądać ładnie i schludnie, a towarzyszą im wirtualne cyferblaty, imitujące te prawdziwe.

cogito

Cogito to modele o mniejszych możliwościach w kwestiach inteligentnych funkcji, a a skupiające się bardziej na kopertach i wyglądzie zegarka. Wszystkie z nich oferowały uproszczony interfejs dla opcji parowania ze smartfonem, a ograniczały je głównie do prezentacji powiadomień w minimalistycznym podejściu symboli. Mogliśmy spojrzeć na tarczę i sprawdzić jaka notyfikacja z telefonu dotarła, ale już nic więcej. To naprawdę minimalistyczne dodatki. I tak trzeba wyjąć telefon z kieszeni żeby odczytać treść. Producent wie, że takimi funkcjami wiele nie zdziała. Nie chce jednak odchodzić od swojego modelu, więc dodaje to klasycznej tarczy kawałek wyświetlacza OLED.

Nadal mamy normalną kopertę ze wskazówkami, czyli zegarek nie zdradzający swoich możliwości, ale pod wskazówkami będziemy mogli przeczytać wiadomości. Nadal uproszczone, ale zawsze. To nie jest typowy smartwatch, na którym można nawet prowadzić rozmowę a’la komunikator. Analogowe podejście nadal jest dominującą cechą nowych Cogito, a oferta bogata w paski i obudowy, a także wielkości kopert (warianty damskie i męskie). Personalizacji będzie sporo i znajdziemy opcje znane z tradycyjnych ofert (materiały, kolory, wykończenie itd.).

Nowa seria nie dostała jeszcze oficjalnej nazwy, bo dopiero zademonstrowano ją na prezentacji Hong Kong Watch & Clock Fair. Koperty mają 40 lub 44 mm. W każdą wbudowano też funkcje fitness, czyli zestaw sensorów do odczytów naszej aktywności. To kolejny standard, który już zadomawia się w prawie każdym ubieralnym gadżecie. Sprzęcik ma rozpoznawać trzy rodzaje ruchu: bardzo aktywny, średni oraz wypoczynek. Oczywiście z opcją przeliczania wysiłku na kalorie. Filozofia jest prosta. Cogito ma być eleganckim projektem z podstawowymi funkcjami smart. Póki co takie warianty interesują użytkowników, ale powoli tak mikry ekranik do powiadomień może nie wystarczyć.

Napewno jest to ciekawsza propozycji niż poprzednicy. Zegarki Cogito mają kosztować ok. 199$, ale pewnie cena będzie determinowana wykończeniem.

źródło: cerebral-overload.com