Kompaktowe ładowarki solarne są dzisiaj coraz ciekawszymi gadżetami. Raz: mieszczą się do kieszeni, dwa: mają coraz lepszą wydajność i większą powierzchnię pochłaniającą promienie słoneczne. To właśnie ich kompaktowy charakter sprawia, że zainteresowanie nimi jest zdecydowanie większe. Na blogu dawałem przykłady kilku wariantów, które można rozłożyć i zwiększyć szybkość zasilania. Jest to obecnie najistotniejsza część urządzeń tego typu, więc producenci rozwijają technologie uszczuplania ogniw. Chyba rekordzistą pod tym względem jest Solar Paper, który jak sama nazwa wskazuje ma grubość zbliżoną do kartki papieru.

solar paper 2

Nazwa sugeruje, że mamy do czynienia z solarnym „papierem”, ale to nie do końca prawda. Określenia użytku, gdyż panele są naprawdę bardzo cieniutkie. Mają grubość 1,5 mm! To sprawia, że cała konstrukcja jest jeszcze bardziej mobilna, a wydajność nadal na sporym poziomie. Solar Paper ma wielkość 9 cm x 19 cm x 1.1 cm, więc przypomina gabarytowo smartfon. Waży zaledwie 120 gramów. Wielkością przypomina iPhone’a 6 Plus. Po rozłożeniu gadżet się powiększa, ale właśnie o to nam chodzi. Rozkładamy panele i czerpiemy naturalnie energię do banku.

Najwięcej miejsca i tak zajmuje magazyn na energię, ale solarne płaty zwykle też zajmują miejsce. Tutaj bardzo niewielką. Solar Paper szczyci się tytułem najsmuklejszej i najlżejszej ładowarki solarnej na świecie. Najbardziej interesującą częścią całego projektu są wspomniane wyżej skrzydełka z ogniwami. Są tak cienkie, że aż żal byłoby nie wykorzystać ich większej liczby. Na szczęscie producent na to pozwoli. Solarnych modułów można połączyć maksymalnie cztery, a są on przyczepiane do siebie specjalnymi magnetycznymi złączami. Jeśli chcemy zgromadzić energię szybciej. Każdy z nich ma 2.5 W, więc łącznie zyskają 10 W.

Solar Paper 3

Solar Paper (2)

Zgromadzoną energię wykorzystamy przez port USB, czyli zasilimy większość dzisiejszej elektroniki. Solarne banki energii mają tę przewagę nad zwykłymi, że można je wykorzystać w tzw. dziczy – nie mając dostępu do gniazdka. W trakcie słonecznego dnia Solar Paper ma zasilać smartfony niemal tak samo wydajnie jak ścienne gniazdko (5V/2A). Gadżet ma też kilka smart funkcji. Zadba między innymi o spadki napięcia, co uchroni podłączoną elektronikę. Nie będziemy musieli obawiać się o manualne odłączanie urządzeń, gdy słońce schowa się za większymi chmurami.

Na obudowie jest również mini LCD. Podpowie nam jak warunki pogodowe wpływają na zasilanie (nawet co do kąta padania światła). Ułatwi to dobranie idealnej pozycji względem źródła. To ekstra dodatek! Nie będziemy zbierać energii w ciemno, a do tego w możliwie najwydajniejszy sposób. Dodajmy do tego odporność na wodę, a zrozumiemy skąd na Kickstarterze tyle chętnych na zakup Solar Paper. Finalny projekt nie będzie może tani, ale bardzo dobrej jakości. Za zestaw z czteroma panelami trzeba będzie zapłacić 450 dolarów.

źródło: Kickstarter