Akurat jestem w trasie i to długiej. Jadę z kilkoma towarami do UK, ale nie pytajcie mnie dlaczego. Mam też inną robotę poza blogiem ;). Wiem jedno. W trakcie jazdy zmęczenie daje się we znaki i to bardzo. Najważniejsze jest regularne wypoczywanie i nie jeżdżenie na siłę. Jest na rynku kilka gadżetów do monitorownia zmęczenia. Większość w wersji ubieralnej, bo dzisiejsze technologie bardzo ułatwiają przygotowanie takich wynalazków. I dobrze, bo mają bardzo praktyczne i sensowne zastosowanie.

Za swój projekt wziął się Catterpillar i pokazał bransoletkę CAT Smartband, która ma śledzić zmęczenie i odpowiednio nim zarządzać. Projekt powstał wewspółpracy z Fatigue Science i ma służyć do analizy samopoczucia pracowników firm przewozowych, czyli kierowców zawodowych. Okłamywanie tachografów to norma, ale jeszcze gorsze się oszukiwanie organizmu. Tego nie powinno się robić, ale terminy naglą i jest to w branży niemal norma. Na szczęście kary są wysokie. Nie warto ryzykować. I nie chodzi mi tutaj o kasę. Nie warto ryzykować życiem.

Naręczny CAT Smartband ma automatycznie śledzić rytm snu, wypoczunku i wybudzeń użytkownika, a dane gromadzić w taki sposób, by łącznie wskazywały odpowiednie trendy. Algorytmy przejrzą informacje i przetworzą umiejętnie dane. Wszystko dla naszego zdrowia, a przede wszystkim życia. System ma zliczać punkty za odpowiednie zarządzanie swoim wypoczynkiem. W informacje będą mieli wgląd pracodawcy lub kadra zarządzająca zasobami ludzkimi. Genralnie chodzi o to, aby sprawić, by pracownicy dbali o bezpieczeństwo własne, przepisy i innych uczestników drogi.

źródło: CAT Smartband