Wyjście do ścisłego centrum miasta to zazwyczaj katorga dla uszu. Ktoś kiedyś mierzył te wszystkie wielkości w decybelach, byśmy byli świadomi zagrożeń jakie płyną z ciągłego przebywania w hałaśliwym otoczeniu. Dzisiejsze technologie pokazały już, że w słuchawkach można zmieścić przeróżne systemu. Jedne potrafią wygłuszać hałas powyżej bezpiecznych norm. Inne zaś są w stanie wzmocnić ludzki głos, by słyszało się wyraźnie rozmówcę. A może w końcu gadżet, który potrafi wyciszać konkretne częstotliwości fal? Właśnie coś takiego ma potrafić model bezprzewodowych słuchawek Here Active Listening.

Są to słuchawki douszne o dosyć sporych wymiarach, ale wciąż bardzo mobilne. Producent – firma Doppler Labs – zaprojektował kontrolowane z poziomu aplikacji mobilnej na smartfon słuchawki, potrafiące dostosować się do środowiska, a tym samym chronić nasz słuch przed niebezpieczeństwami typowych hałasów. Sprzęcik jest w stanie analizować płynące do nas dźwięki i odpowiednio je regulować przed samych uchem, czyli w momencie ich bezpośredniego wyłapywania ich przez zmysł słuchu. Dlaczego warto zaznajomić się z tą technologią? Nie tylko z uwagi na bezpieczeństwo słuchu, ale i codziennej wygody.

Tak jak smartfon potrafi przekazać nam na odległość głos rozmówcy bez szumu środowiska, w którym druga osoba przebywa, tak i my możemy lepiej słyszeć dialog, a nie przejeżdżające samochody, czy inne dźwięki nas otaczające z daleka. W aplikacji na systemy iOS oraz Android jest kilka gotowych programów wyciszających nieprzyjemne częstotliwości. Na smartfonie możemy dosłownie wyciszyć płaczące niemowlaki, nadjeżdżające metro, odgłosy ulicznego ruchu, czy gadaniny przechodniów (np. paplaniny/trajkotania wyciesczki szkolnej w autobusie). Są jeszcze inne ciekawe funkcje dla słuchawek Here Active. Możemy regulować odgłosy otoczeni jak muzyczny equalizer.

Weźmy na przykład koncert ulubionego wykonawcy. Jeśli bardzo lubimy mocny bass, to możemy go w aplikacji lepiej podkreślić i cieszyć się mocniejszą muzą. Podobnie z wokalem. Już kilka razy byłem na koncercie, na którym dźwiękowcy się nie popisali i nie było słychać zbyt wyraźnie piosenkarza. Ze słuchawkami Here Active również można wydobyć partie wokalne i je wzmocnić. Beneficjentami rozwiązania mogą być też sami muzycy. Przy komponowaniu muzyki będą w stanie regulować dopływ konkretnych częstotliwości, by lepiej nagrywać wokal do instrumentów. Oczywiście wliczane jest pewne opóźnienie. Będziemy mieli wrażenie odsłuchu w czasie rzeczywistym, ale faktyczne opóźnienie wynosi 30 minisekund. Bateryjka słuchawek ma wytrzymać ok. 6 godzin pracy.

Here Active mają jedną wadę – nie są w stanie działać jak typowe słuchawki i nie będą streamowały ulubionej muzyki z naszych odtwarzaczy muzycznych. Szkoda. Projekt bierze udział w kampanii na Kickstarterze i można tam taniej zamówić „słuchawki” już za 179 dolarów. Jeśli uda się zebrać wymagane środki to cena finalna wyniesie 249$.

źródło: Kickstarter