Pierwsze moduły z czujnikami były spore i niezbyt wygodne żeby stosować je do różnego rodzaju narzędzi sportowych. Od kilkunastu miesięcy technologia zyskuje na tyle, że elementy są coraz mniejsze, więc i wygoda ich wykorzystywania wyższa. Korzystają na tym zwłaszcza fani aktywności w postaci różnego rodzaju dyscyplin na polu gry. Tutaj swoje gadżety pokazują przeważnie producenci analizatorów do kijów golfowych. Propozycji jest coraz więcej, bo i łatwiej zaprojektować algorytmy pod sensory. Większa konkurencja to i wyższa rywalizacja możliwościami gadżetów. Znalazłem kolejny, który wyróżnia się na rynku.

Arccos Golf GPS to system podobny do innych. Śledzi wszystkie istotne parametry uderzenia, a towarzyszą mu też odczyty siły, kąta i trajektorii lotu piłeczki. Możemy kontrolować technikę, ulepszać styl i powtarzalność, ale i monitorować samą grę na wizualizacjach smartfona, tabletu lub komputera. Producent wykorzystał 14 czujników (po jednym dla każdego rodzaju kija z kompletu) w postaci modułu wkręcanego na końcu rączki kija. Nie tylko prześledzimy wszelkie statystyki, ale otrzymamy również sugestie użycia stosownego kija – podpowiedzi na podstawie odległości od dołków. Stale śledzona jest też nasza lokalizacja przez GPS, więc pomiary są wraz z odczytami z czujników bardzo pomocne dla zawodnika.

Lokalizacja oraz dane są odbierane przez specjalną aplikację mobilną na iPhone’a. Wszystkie informacje trafiają do telefonu w czasie rzeczywistym i w każdej chwili możemy wyją smartfon z kieszeni i badać sytuację. Oprogramowanie jest powiązane z polami golfowymi, czyli wszystkimi ewentualnymi przeszkodami (bunkrami piaskowymi, wzniesieniami, czy zbiornikami wodnymi lub zalesieniem), więc dobór kija sparowanego z czujnikiem jest automatycznie sugerowany. To dobre do nauki, ale w prawdziwej rozgrywce musimy umieć oceniać to już sami. To przecież gra fair play. Znajomość samego pola jest ważna, a aplikacja tylko ułatwia podgląd mapy (w bazie jest ich ponad 18 tysięcy).

Nie możemy też polegać wyłącznie na sensorach, bo te mają pewną dokładność odczytów, ale przeważnie są one trafne.  Myślę, że i tak najistotniejsze jest to, że odczyty pozwolą nam sprawdzić nad którymi aspektami musimy bardziej popracować podczas uderzeń. Cenowo jest dosyć drogo. Za komplet trzeba wybulić prawie 400 dolarów.

źródło: arccosgolf.com