Wiedzieliście, że Samsung Gear S (ten z zakrzywionym ekranem i slotem na kartę SIM) dostępny jest tylko w bieli i czerni? To blado przy konkurencji, ale i przyszłym Apple Watch, który ma być oferowany w przeróżnych konfiguracjach. Klienci ubieralnych gadżetów zwracają uwagę na wygląd, więc produkty te powinny być dostępne w jak największej liczbie wariantów. Samsung na szczęście się ocknął i poszerza propozycje o kolejne barwy – przynajmniej paska. Nadal nie jest to bardzo szeroka opcja wyboru, ale już większa niż poprzednio. Do tej pory dostępny był tylko nietypowy model od Swarovskiego i np. paski od Diesel’a.

 Samsung Gear S Wrist Strap to po prostu wymienny pasek w pięciu nowych barwach. Będą to: Cobalt Blue, Blue Black, White, Mocha Grey oraz Supreme Red (widoczne na załączonym obrazku). Smart watch składa się z gadżetu głównego (całego mózgu z wyświetlaczem) i wymiennych pasków, więc bardzo łatwo jest szybko zmienić kolor – opcje wymiany będą zachęcające bardziej dla pań. Cieszy fakt zwiększania doboru pasków, ale nadal uważam, że jest ich mało. Spodziewam się, że na lutową premierę konkurenta z Cupertino Samsung odsłoni szerszą linię dodatków albo (co pewniejsze) pokaże nowy (już chyba siódmy) inteligentny zegarek, mający bezpośrednio powalczyć o klientów.

źródło: Samsung