W dzisiejszych czasach nawet świeca zapachowa nie ustrzegła się kontaktu z najnowszymi technologiami i parowaniem ze smartfonem. Lubimy sobie zapalić świece w domu i odpowiednio regulować nastrój. Paląca się świeca jest przyjemna dla oka, ale i węchu, bo dodaje przyjemnego zapachu w pomieszczeniu. Podobnie na zmysły działają inteligentne LEDy, dostarczając nam przeróżny barwy, zmieniając się efektownie i wpływając na nasze samopoczucie. Już od dosyć dłuższego czasu takie „żarówki” stają się częścią nowoczesnego domu, ale kolejne propozycje mają rozszerzać ich możliwości i proponować coś jeszcze ciekawszego. Jeden startup z Kickstartera spróbował połączyć elementy obydwu i skonstruował nowoczesną „świecę zapachową” z diodami LED.

Niestety nie jest to prawdziwa świeca (ale posiada aromatyzator), czyli nie znajdziemy tam palącego się płomyka i roznoszącego się po mieszkaniu zapachu, a po prostu efektowną lampkę LEDową w jej kształcie. Wewnątrz diody maja imitować palącą się świecę, także kształtem. Playbulb ma kojarzyć się właśnie z palącą się świecą, bo jej rola ma przypominać to co opisałem powyżej. Można ją nawet „zdmuchnąć” jak tą prawdziwą. Producent przygotował projekt w postaci zestawów, które można parować ze smartfonami i bawić się efektami i barwami z poziomu aplikacji. „Świece” można grupować, łączyć, nadawać im wspólne programy. Generalnie jest to zatem to co znajdujemy w dzisiejszych kolorowych żarówkach, ale w bardziej stylowej formie – do postawienia w podobnych miejscach, w jakich zwykle stawiamy prawdziwe świece.

Nieco was oszukałem z płomykiem, bo odwracając gadżet do góry nogami, można na nim postawić standardową mini świeczkę i połączyć oba efekty ze sobą. Na zmysłowe kolacje, wieczory we dwoje, czy nawet większe imprezy. Będzie nastrój. Może to być także rodzaj lampki nocnej lub światło dla dziecka bojącego się ciemności. Przeznaczeń wiele. Propozycje obejrzycie na załączonym niżej video z kampanii, gdzie Playbulb można wesprzeć finansowo i taniej zakupić w przedsprzedaży. Trzy baterie typu AAA umożliwią działanie nawet przez 240 godzin ciągłego działania. Połączenie z urządzeniem z systemem iOS lub Android wymaga modułu Bluetooth 4.0. Tutaj pobawimy się kolorami, intensywnością światełka i przeróżnymi efektami.

Gadżet będzie gotowy do rozsyłki już w październiku, a nie za wiele miesięcy jak mnóstwo innych prototypów na Kickstarterze.

źródło: Kickstarter