Inteligentne części garderoby będą kolejnym segmentem ubieralnych technologii. Podobno w niedalekiej przyszłości nie będziemy w stanie zlokalizować nowoczesnej elektroniki u kogoś na ciele, bo nie będzie już potrzeby noszenia bransoletek, czy przypinanych sensorów – będą częścią odzieży. Chyba najłatwiej jest z inteligentnymi butami i wkładkami. Dość sporo takich projektów pojawia się na rynku, a czujniki pod stopami są chętnie wykorzystywane. DigitSole to kolejna z inteligentnych wkładek jakie wkrótce (być może) zobaczymy w sprzedaży. Jak zwykle zaangażujemy czujniki przy treningu. Tym samym wkładka będzie modelem fitness, ale nie tylko.
Oczywiście potrzebny będzie panel kontrolny, czyli smartfon z ekranikiem i łącznością Bluetooth 4.0. Producent całą elektronikę chce zmieścić w sporawej wkładce do buta. To co zwykle mieścimy w zegarku lub bransoletce na nadgarstku, ma pojawić się w bucie. Stamtąd spokojnie będą odczytywane wszystkie dane i parametry na temat aktywności, czyli dystans, kroki, no i oczywiście spalone na ich podstawie kalorie. Wszystko zobaczymy na wyświetlaczu smartfona. W sprawach sportowych nic poza umiejscowieniem sensorów się nie zmieni. Autorzy obiecują wsparcie platform iOS oraz Android.
To co ciekawsze w gadżecie, to funkcja podgrzewania wkładki. Ma to być podgrzewanie do stóp z kontrolą temperatury i pokryciem powierzchni kontrolowanei z dedykowanej aplikacji. To rozwiązanie idealne dla zmarźluchów, no i element na zimę. Jeśli wkładka będzie przy tym odpowiednio elastyczna, to utrzymamy ciepełko podczas treningów w zimne dni. Skoro ma to być sprzęt do biegania, to raczej możemy liczyć na giętki materiał. Temperaturę można ustawiać dla każdej wkładki niezależnie. Na ekranie zobaczymy też wskaźnik naładowania bateryjki (wkładka ma swój port USB…). Ciekawe ile czasu wytrzyma taki akumulatorek – EDIT: w kampanii na Kickstarterze jesteśmy zapewniani o 7 godzinach działania.
Wkładka jest spora, więc miejsca na czujniki sporo. Dostępne mają być też sensory analizujące położenie nad poziomem morza. Ciężko powiedzieć na ile ten projekt jest realny, ale na razie mamy do dyspozycji materiały video i oficjalną stronę z dopiskiem „coming soon”. Możemy jedynie obejrzeć rendery na filmiku. Pomysł fajny i niegłupi. Zobaczymy jak z przemianą go w realny produkt. Mi brakuje analizy biegu i położenia stóp – takie urządzenia już powstają i są zauważane przez biegaczy. EDIT: ruszyła kampania na Kickstarterze.
