Chyba kończą się powoli czasy topornych i wielkich, nieporęcznych uchwytów na smartfony do samochodowego kokpitu. Ja przynajmniej nie patrzę na tokowe, a kieruje zainteresowanie do tych niewielkich, jak ten z dzisiejszego wpisu. Smartfon w samochodzie to już codzienność, więć jego wygodne użycie jest bardzo ważne, także dla bezpieczeństwa prowadzenia auto. Może nie proponowałbym uchwytu na kierownicę, ale już obok niej tak. Z ostatnio pokazanych podobały mi się mocowania AirFrame+, czy +trip. Są ergonomiczne i łatwe w użyciu. Rywalem dla nich będzie projekt z Indiegogo, czyli podobny w działaniu, ale z obrotową końcówką – Car Steering Wheel Mount Holder dla iPhone’a.

Model ma się opierać na magnetycznym złączu i specjalnej kulki, którą podczepimy do kokpitu w wygodnym miejscu. Łatwiej będzie ustalić wygodny kąt ekranu i nie trzeba będzie wykorzystywać do tego celu nawiewów. To mała wada dwóch powyższych konkurentów, wymagających do zaczepu nawiewek (nieco zasłaniając wtłaczanie powietrza). Oczywiście autorom chodzi także o poprawę beppieczeństwa jazdy – a przynajmniej jest to konkretny argument dla zakupu. Odbieranie połączeń, nawigacja w odtwarzaczu muzycznym, czy korzystanie z nawigacji GPS to najczęściej użytkowane funkcje w czasie jazdy.

Przy okazji złącze na tyle smartfona ma także łączyć się w metalicznymi przedmiotami, co pozwoli na mocowanie iPhone’ów także w innych miejscach, np. gdzieś w domu. Jak widać na załączonych obrazkach, uchwyt ma poradzić sobie także z większymi wyświetlaczami. Wygląda też na to, że uchwyt jest na klej. Trzeba będzie dobrze rozważyć jego umiejscowienie w samochodzie.

źródło: Indiegogo