Zegarki Cogito to modele smart watcha w bardzo podstawowej wersji. Właściwie to naręczny czasomierz w klasycznym wydaniu wskazówkowym, ale z odrobiną magii w postaci notyfikacji na cyferblacie. Gadżet jest kompromisem między tradycyjnym, a bardziej nowoczesnym, ale jeszcze nie pełnym inteligentnym zegarkiem. Wciąż na rynku jest zapotrzebowanie na takowe warianty, gdzie liczy się bardziej tarcza, niż opcje dotykowego ekranu i zabawa treściami ze sparowanego smartfona. Producent przygotował ofertę, w której teraz znajdziemy dwa modele: Classic oraz Pop. Oba ze zbliżonymi możliwościami, ale w nieco innej obudowie – innymi słowy: dla różnych grup docelowych.

Oba potrafią połączyć się ze smartfonem z systemem iOS lub Android, skąd zaczerpną dane na temat powiadomień, wyświetlając ikonki na ekraniku. Wskazówki nie będą specjalnie zasłaniać tych notyfikacji, a my będziemy w stanie sprawić na nadgarstku co trafiło właśnie do telefonu. Zależnie od istotności materiałów – zajrzymy lub odłożymy przegląd informacji na później. Cogito daje miks analogowego i cyfrowego wyglądu. Alerty będą widnieć np. w postaci kopertki (sms), czy słuchaweczki (połączenie) lub treści z portali społecznościowych. Wariant Cogito Classic jest droższy i pokazuje tych treści więcej. Wszystko oczywiście przez Bluetooth. Obok wspomnianych informacji będą to też licznik nieodebranych połączeń/smsów oraz kalendarz i wieści o baterii smartfona. Zaprezentuje i nadawcę.

Cogito Pop to wyłącznie podstawowe elementy, czyli te wymienione na początku. Sms/e-mail/wiadomość z Facebooka lub Twittera pokaże się w postaci diod LED. Różnica jest taka, że błyskające i wibrujące symbole będą jedynie pokazywać symbol, ale nie pokażą nic poza tym. W „klasyku” można je dezaktywować po spojrzeniu na powiadomienie i w pewnym stopniu odpowiedzieć na sygnał. W smartfonie będzie potrzebna instalacja specjalnej aplikacji Connected Watch, pozwalającej kontrolować treści – ustalać co chcemy, by docierało na nadgarstek. Specjalnym przyciskiem wyświetlaną ikonkę na zegarku można wyłączyć. Baterią nie musimy się martwić, bo wystarczy na rok pracy – to nie jest jakieś energochłonne sprzęcisko.

Obudowy są dodatkowo wodoodporne do 100 metrów zanurzenia, więc można się z nimi kąpać czy pływać. Droższy Classic został wyceniony na niecałe 180 dolarów. Cogito Pop na niecałe 130$. Oba przygotowano w kilku wariantach kolorystycznych. Modele pozwalają też zdalnie kontrolować muzykę ze smartfona. Oba „smart watche” są nieco stonowane funkcyjnie, ale i na takie gadżety są chętni. Szczególnie zaciekli wrogowie wrzucania wszystkiego co popadnie na inteligentny zegarek.

źródło: Cogitowatch.com