Każdy producent na rynku wie, że czasem lepiej podjąć współpracę z partnerami, niż walczyć w pojedynkę. Wiele gadżetów podąża taką drogą i łączy siły, budując wspólne zależności we współpracy z innymi producentami lub developerami. Najczęściej są to serwisy pozwalając poszerzyć możliwości i rozszerzyć perspektywy i horyzonty – zwłaszcza dla klientów. W ten sposób działa Jawbone, który ogromnie dużo zyskuje na rozszerzaniu oferty o nowe platformy i komunikację z „zabawkami” z branży. Nie konkurują ze sobą, a zwiększają zasięg. Na taką opcję zdecydował się Nike.

W końcu, powoli ale sukcesywnie, amerykański gigant stara się otworzyć na nowe. W tym przypadku chodzi o platformę Nike+. Być może analitycy firmy zauważyli, jakie korzyści mają rywale z łączeniem możliwości z aktualnymi usługami z segmentu. Chodzi oczywiście o dział sport & fitness, gdzie królują ubieralne gadżety, które wysyłają dane do aplikacji mobilnych. Im więcej do dyspozycji ma użytkownik, tym chętniej kupi naręczny sprzęt. Piszę o tym od miesięcy i gdybym miał teraz wybrać bransoletkę do mierzenia aktywności, skorzystałbym z modelu UP24 od Jawbone, a nie FuelBand SE od Nike. To właśnie chce zmienić Nike i rozpoczął współpracę z firmami Withings oraz serwisem IFTTT.

Ten drugi to aplikacja na iOS oraz Androida z kanałami (teraz wśród nich jest też Nike), pozwalająca na łączenie akcji w automatyczne zadania. Dzięki temu ekostystem informacji z FuelBand, a dokładniej punkty NikeFuel, będą komunikowały się z innymi kanałami, dając nam do dyspozycji mnóstwo nowych możliwości wykrzystania bransoletki. Trzeba od razu dodać, że Jawbone już od dawna współpracuje z IFTTT i na tym korzysta. Ma sporo receptur, natomiast Nike na razie tylko kilka podstawowych, co oczywiście będzie się zmieniało w czasie. Na ten moment możemy łączyć osiągnięte cele – przykładowo uaktywnić automatycznie kolor światła, gdy wracając z treningu osiągnięty zostanie wyznaczony punkt (dystance, punkty itp.). Wyniki można też automatycznie publikować w serwisach społecznościowych lub wysyłać mailem. To proste przykłady, ale będą się rozwijać.

Z kolei współpraca z Withings dotyczy inteligentnej wagi. Chodzi o to, by korelować ze sobą dane z treningu i badać ich zależność i wpływ na naszą wagę. Smart Body Analyzer WS-50 i WS-30 posiadały już takowe wsparcie z innych trackerów fitness, teraz zostaną wzbogacone przez Nike+ FuelBand SE. Ma to oczywiście podnieść system motywacji. Oby tylko nie było odwrotnie, kiedy to nie widać efektu, a ćwiczenia są stosowane regularnie. Waga Withings ma swój wyświetlacz, więc część informacji z Nike+ (punkty) będą pojawiać się w trakcie ważenia.

źródło: blog.Withings.com, blog.IFTTT.com