Praca w domu wiąże się z wieloma zadaniami. Codzienny kierat to praktycznie wszelkie domowe obowiązki. Najmniej uczestniczą w nich zwykle nasze dzieciaki. Czasem wyznaczamy im jakieś zadania, ale przeważnie wykonują ich niewiele, a to prowadzi do małego rozleniwiania i liczenia na rodziców. Dzieci nie są służącymi, ale dobrze jest zadbać o ich domową „współpracę” w niektórych czynnościach. Jedno jest pewne: dzieciaki i praca to antonimy. Przykładów jest całe mnóstwo – każdy zna je dobrze z autopsji. Czy można to jakoś zmienić? Jeśli nie macie dobrego podejścia do najmłodszych i nie potrafić wyzwolić w nich dodatkowej energii związanej z domowymi obowiązkami, to jest na to aplikacja!

Aktualizacja programu do wersji 2.0 to bardzo dobry moment na przedstawienie apki ChoreMonster, czyli pewnego rozwiązania, które może odmienić życie rodziców. Wyobraźcie sobie sytuację, w której do wasze pociechy błagają was o coś do zrobienia! Niemożliwe? Potęga najnowszych technologii i odpowiedniego wykorzystania narzędzie w postaci gier edukacyjnych. Trudno w to uwierzyć, ale być może to najprostsza metoda – jeśli działa tak jak na załączonym materiale demonstracyjnym, to czeka nas rewolucja. Niestety miałem styczność z paroma opornymi maluchami, na które może to nie wystarczyć…

Na czym polega działanie aplikacji ChoreMonster? Aplikacja składa się z części dla rodzica i dla dziecka. Ta pierwsza pozwoli opiekunom stworzyć plan do wykonania. Tam znajdziemy opcję wrzucania przeróżnych, typowym domowych zajęć i obowiązków. Mogą to być jakieś drobne pomoce w sprzątaniu (np. swojego pokoju!), czy też mycie zębów, odniesienie talerzy do zlewu i innego tego typu zadania. Nadajemy im priorytety – trudne słowo dla dziecka, więc wartościujemy je punktowo – maluchy taką nagrodę już zrozumieją, gdyż dzięki nim możliwe będzie wykupienie różnych nagród. Potem cieszymy się i patrzymy jak, wydawać by się mogło leniwe dotąd dziecko, nagle zamienia się we wzorowego zucha.

Aż nas zadziwi ich entuzjazm! Czy to czasem nie brzmi jak małe przekupstwo? Może trochę, ale jeśli mamy ciągle tylko powtarzać „zrób to, zrób tamto”, a przy tym nie widzieć efektu, to warto sięgnąć po kompromis w dobrym stylu. Coś co jednocześnie będzie uczyło, bawiło i zmusi dzieciaki do działania. Myślę, że pomysł jest fajny i nie koniecznie zaszkodzi młodym umysłom. Ważne jednak by nie przesadzać i nie uczyć „czegoś za coś”. Wychowanie i współprace z własnym dzieckiem pozostawiam rodzicom. Warto jeszcze zajrzeć co tak zmobilizuje do pomocy w tych jakże ciężkich pracach domowych. Nagrody będą w postaci dostępu do zabaw z potworkami, a licznik będzie pokazywał ile „kosztuje” poszczególna atrakcja.

Co nowego w aktualizacji? Od teraz apka jest całkowicie bezpłatna. Dodano trochę nowych potworków i animacji. Pamiętajmy, że głównym pozytywem ChoreMonster jest wyrabianie nawyków – tych dobrych. Przy okazji pokażemy dzieciom, że obowiązki nie muszą być męczące, a zabawne. ChoreMonster powstało w wersji na platformę iOS dla iPhone’a i iPada oraz na Windows/Mac. Program jest kierowany raczej dla najmłodszych. Czy jest tu jakaś mama, która mogłaby sprawdzić apkę w działaniu? 😉

źródło: choremonster.com, AppStore, apps.microsoft.com