Aparaty fotograficzne to obecnie jedna z wizytówek poszczególnych smartfonów. Tworzone są ostatnio zaawansowane kamerki. Większość modeli posiada dwa obiektywy, z przodu i z tyłu. Jeden z producentów umieścił nawet dwa 13-megapikselowe aparaty (po jednym na stronę), ale większość decyduje się na użycie mocnej wersji z tyłu – do fotografowania głównego, natomiast z przodu wbudowywane są słabsze aparaciki – przydatne do prowadzenia video rozmów, ale też na tyle dobre by pstryknąć sobie zdjęcie patrząc na ekran. Oppo w swoim najnowszym telefonie przygotował tylko jeden aparat, ale rotacyjny. Oznacza to, że w razie potrzeby obrócimy go i skorzystamy jak z tradycyjnie umieszczonego frontowego lub tylnego, ale zawsze  – 13-megapikselowego aparatu.

Przyznam, że gdyby nie ten gadżet, nie zwróciłbym specjalnie uwagi na ten model, a tak ciekawy dodatek staje się magnesem przyciągającym uwagę także dla samego urządzenia. Chiński telefon n1 posiada obrotowy panel z kamerką, pozwalający na przekręceni aparatu w granicach 206 stopni. Tyle wystarczy, aby obrócić całkowicie cały moduł w drugą stronę i jeszcze go trochę zagiąć. Mało tego, możemy użyć obiektywu w każdym z kątów zawierających się w skali i pstrykać fotki z ciekawych ustawień (np. na górnej części urządzenia). Aby skonstruować tą część smartfona, Oppo spędziło ponad rok na dopracowaniu mechanizmu (przygotowano 20 różnych wersji). W skład całości wchodzi 67 różnych części, 50 kabelków i ponad 10 modułów.

Sam aparat to 13-megapiskelowy sensor CMOS z dedykowanym procesorem obrazu i sześciosoczewkowa konstrukcja z aperturą f/2.0. Możemy ustawić naświetlanie aż na 8 sekund do kreatywnej długiej ekspozycji. Oświetlenie flash w technologii LED przygotowano tak, by w trybie użycia kamerki w pozycji na tylnej obudowie, działała jak większość tego typu doświetleń montowanych w smartfonach. Kierując apara na front, flash słabnie, aby zdjęcia wyglądały lepiej (bez zbyt mocnego światła). Można to oczywiście regulować też samemu. Oppo informuje, że wybudzenie kamerki trwa tylko 0.6 sekundy i można to zrobić przez przekręcenie modułu o 120 stopni.

Przejdźmy do samego smartfona. Pierwsze z urządzeń nowej serii N-Lens posiada ekran o przekątnej 5.9-cala i rozdzielczości Full HD 1920 x 1080 p w technologii IPS. Gęstość pikseli przy tych parametrach plasuje się na poziomie 377 ppi. Ciekawym rozwiązaniem jest także umieszczenie dotykowego panelu na tylnej klapce, zwanego O-Touch Panel. Pozwala on odsłonić trochę ekran w trakcie nawigacji, gdyż zamiast nawigować po wyświetlaczu, możemy użyć tylnej części obudowy (coś na wzór dotykowego panelu w przenośnej konsolce PlayStation Vita).

Po lewej konstrukcja obrotowego aparatu, a po prawej zdalny gadżet O-Click do kontroli i obsługi smartfona Oppo N1

W obudowie wykonanej z aluminiowej ramy pokrytej plastikiem w „ceramicznym stylu”, umieszczono czterordzeniowy procesor Qualcomma – Snapdragon 600 (1.7 GHz). Wspiera go chip graficzny z silnikiem Adreno 320, 2 GB RAM. Model przygotowano w dwóch pojemnościach: 16 lub 32 GB, ale niestety bez możliwości rozbudowy o karty pamięci microSD. Jest oczywiście standardowo: moduł Wi-Fi, Bluetooth w wersji 4.0, GPS i USB OTG (port On-the-go, czyli możliwość podpięcia akcesoriów peryferyjnych). Smartfon Oppo N1 waży 213 gramów i mierzy 170.7 mm x 82.6 mm x 9 mm. Nad całością czuwa system operacyjny Color, który bazuje na Androidzie 4.2. Posiada ponad 400 unikatowych funkcji i oczywiście dostęp do sklepiku Google Play. Istnieje także możliwość wgrania softu CyanogenMod (w przygotowaniu jest edycja tego oprogramowania specjalnie dla smartfona).

Do ułatwienia obsługi aparatu przygotowano też specjalna przystawkę zwaną O-Click do zdalnej kontroli urządzenia, m.in., obrotowej kamerki. Można go wygodnie przypiąć do kluczy i nosić zawsze ze sobą, bez odczuwania jego obecności. Łączy się bezprzewodowo ze smartfonem poprzez Bluetooth Smart (posłuży także do aktywacja alarmu w telefonie, by łatwiej było go odszukać). Oppo N1 ma być dostępny międzynarodowo już w grudniu. Został wyceniony na 3498 juanów (w przeliczeniu jakieś 570 dolarów). Co o nim myślicie?

źródło: en.Oppo.com/products/n1 via gizmag.com