Ekrany smartfonów rosną z każdym rokiem, czasami przestają być wygodne do prowadzenia zwykłych rozmów, a już 7-calowe tablety z możliwościa prowadzenia rozmów głosowych bez dodatkowego zestawu słuchawkowego Bluetooth, nie są praktycznie możliwe do obsługi. Kiedyś zastanawiałem się nad sensem takiego rozwiązania i przewidywałem, że za pewien czas musi powstać taki wynalazek. I rzeczywiście, na taki krok zdecydował się tajwański HTC.

HTC Mini to nic innego jak bardzo rozwinięta słuchawka Bluetooth imitująca telefon. Zamiast za każdym razem wybudzać dotykowy ekran smartfona, gdy ktoś do nas dzwoni, wystarczy, jak za starych dobrych czasów, odebrac połączenia guzikiem na klawiaturze słuchawki. Oczywiście w drugą stronę też to działa, możemy wykonać połączenia jak zw zwykłego aparatu telefonicznego, wciskając tradycyjne numeryczne przyciski. Nie trudno pomylić go z telefonem z połowy poprzedniej dekady.

Słuchawka jest zsynchronizowana ze smartfonem, na małym czarno-0białym, oszczędnym ekraniku wyświetlają nam się wszystkie podstawowe informacje, lista kontaktów, rejestr połączeń, wiadomości tekstowe czy kalendarz. Powstała jako przystawka do smartfona HTC Droid (Butterfly) – 5-calowego telefonu z ekranem HD. Smartfon pełni w tym układzie rolę stacji bazowej. Oprócz podstawowych funkcji, HTC Mini został też wykorzystany jako pilot do wyzwalania migawki w aparacie fotograficznym smartfona oraz jako pilot do obsługi materiałów wyświetlanych przez HTC Droid podłączonego do telewizora. Naprawdę przydatny gadżet, a raczej pomocnik!

Parowanie HTC mini z Droidem

Słuchawka jest niewielka i z łatwością zmieści się w kieszonce koszuli, gdy tyczasem smartfon może spokojnie leżeć w kieszeni. Pomoże też zlokalizowac telefon (funkcja lokalizacji). Urządzenia parowane są przez moduł Near Field Communication (NFC). Ktoś powie, że to zbędny gadżet, ale dla mnie to praktyczny dodatek, dzięki któremu wygodnie wykonamy połączenie. Na razie można go kupić wyłącznie w zestawie i to tylko w Chinach, nie wiadomo nic o przyszłej kompatybilności z innymi modelami (w tej chwili tylko Butterfly), nie wspominając o smartfonach innych producentów. Nie wiadomo też nic na temat oddzielnego zakupu przystawki oraz pojawienia się urządzenia na innych rynkach.

Na pewno takie rozwiązanie pokazuje do jakiego absurdu dochodzi w kwestii wielkości ekranów we współczesnych smartfonach.  Myślę, że takie słuchawki to niegłupi pomysł jeśli chodzi o obslugę tabletów z funkcją połączeń głosowych, a także obsługę  rozmów przez komunikatory VoIP (np. Skype).

EDIT: Pojawiła się kolejna generacja słuchawki na Bluetooth od HTC. Model Mini+ został usprawniony o kilka dodatków i współpracuje z kolejnymi modelami smartfonów tajwańskiego producenta.

 

źródło: HTC.com